Szczęście

Żyjesz sobie po cichu i nikomu nie wadzisz. Żyjesz w zagmatwaniu, jak wszyscy. Wszystko masz, jak u wszystkich, z wyjątkiem jednego, jedynego: wszyscy są razem, ty jesteś sama. Wielu ludzi obok, ale nie ma obok ciebie tego jednego, najważniejszego. I tak mijają ci godziny, dni, miesiące, lata. 11250032_874487242666728_611121651008520631_n

I w pewnym momencie wszystko się zmienia. Wszystko wywraca się do góry nogami. Przewraca się cały świat, uczucia, myśli… Wszystko wewnątrz się zmienia. Wreszcie dochodzi to ciebie: oto i ono. Twoje Szczęście. Jest ogromne. Przecież jest twoje, twoje własne. I grzeje tylko ciebie. Jest obok ciebie i twe życie znów staje się piękne! Chce ci się śpiewać, latać, rozdawać całemu światu kawałki swych spełnionych marzeń. A całym tym ogromnym Szczęściem jest jeden, jedyny człowiek. Ale dla ciebie to ktoś wyjątkowy. W nim wszystko jest inne. Więcej: nikt na świecie nie ma takich oczu, jak on. Takich kochających i wiernych. Nikt inny tak się nie uśmiecha, tak szczerze, serdecznie. Tak – wszystko jest w nim wyjątkowe! Od czupryny po koniuszki palców. Dlatego, bo to przez ciebie wymarzony, ukochany, jedyny, najdroższy…

I tak oto cały szeroki świat zamyka się dla ciebie w tym jednym człowieku. Nie wyobrażasz sobie siebie bez niego. Jeden przeżyty dzień w pojedynkę równa się setkom, tysiącom spędzonych razem. I nawet jeśli on jest daleko, a obok ciebie tylko suche linie na ekranie monitora lub podobizna na bezdusznych kartkach papieru, to jednak ty czujesz, że jest blisko… I tak wiele chciałabyś mu powiedzieć, ale nie umiesz znaleźć słów, które wyrażą całą twą miłość i uczucia. Dlatego chociaż chcesz, aby objął cię tak, jak zawsze. Masz przecież ciągle to samo, jedno, jedyne pragnienie: być blisko, jeszcze bliżej, być kochaną… Chociaż, nie! Chcesz, aby cię pożądał i po prostu kochał. Kochał bezgranicznie, a ty – abyś wznosiła się na skrzydłach jego miłości w przestworza i obdarzała wszystkich na świecie całym swym Szczęściem i ciepłem, którego w sobie masz tak wiele.

Ale żadne szczęście nie trwa wiecznie. Wcześniej czy później odchodzi od człowieka, rozpływa się w czasie i, chcąc nie chcąc, przywyka się do tego i przestaje się je cenić. I oto – i twoje szczęście właśnie odchodzi. Jakbyś go nie pielęgnowała, nie baczyła, nie grzała go, nie strzegła – ono i tak odchodzi. Dlatego, że znajduje drugą przystań. Odchodzi cicho, nie prosząc o przepustkę.

I znowu zostajesz sama. Cała miłość, która była w tobie nie mogąc znaleźć ujścia usycha, albo zamienia się w nienawiść. Nienawidzisz każdej minuty spędzonej bez swego szczęścia, każdego wdechu i wydechu z dala od ukochanej osoby. Ale nic nie możesz na to poradzić. Bo niby, co?  Szczęście – to szczęście, a ty jesteś ledwie malutką słabą kobietą. Więc wydaje ci się, że runął cały twój wszechświat… ale mimo wszystko, przyjaciółko, trzymaj się. Nie poddawaj! Przecież Szczęście może kiedyś wrócić!… No i już cieszysz się powracającym Szczęściem w marzeniach, mimo że ono nie spieszy się z powrotem. Po setkach samotnych nocy w końcu godzisz się z faktem. Poddajesz się. Pozostaje ci tylko życzyć swemu byłemu ukochanemu znalezienia wielkiego „szczęścia” i miłości. Chociaż jemu… Ty – znowu musisz sama zadbać o swe kolejne Szczęście…

Ale, proszę, nie zniechęcaj się. Warto znów zaczekać! Chcesz? – zaczekam razem z tobą!

Lista pocztówek Księga II

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *