Pomału zbliża się jesień… Zapewne jak zwykle będzie kolorowa, magiczna, z nutkami nostalgii. Stąd i tytuł mojej najnowszej baśniowej powieści: „Jesienna baśń”.
Trzy pierwsze rozdziały – gotowe 🙂
Pomału zbliża się jesień… Zapewne jak zwykle będzie kolorowa, magiczna, z nutkami nostalgii. Stąd i tytuł mojej najnowszej baśniowej powieści: „Jesienna baśń”.
Trzy pierwsze rozdziały – gotowe 🙂