„Przysięgnij, że będziesz kochać mnie aż do grobowej deski” – zażądała panna młoda od narzeczonego.
Żenich pokornie przysiągł. Rok później przestał ją kochać i kupił dla niej trumnę…
Morał:
Nawet jeśli przycisną do ściany zawsze najdzie się honorowe wyjście.